Na początku lutego w Rybniku znaleziono ciało zamordowanej Alicji. Ktoś włamał się na jej konto na Facebooku i wysyła dziwne wiadomości do jej znajomych! Policja obecnie szuka żartownisia
Spis Treści
Wiadomości mrożące krew w żyłach przesyłane z konta Facebook zamordowanej nastolatki!
Sceny rodem z horroru „The Ring” czy tylko głupi żart? Zastanawiają się nad tym przerażeni znajomi 17-letniej Alicji z Rybnika, która kilka dni temu została brutalnie zamordowana. Do jej znajomych na portalu Facebook zaczęły docierać dziwne wiadomości przesyłane z konta należącego niegdyś do zmarłej. Ktoś ewidentnie włamał się na jej konto, pytanie jedynie dlaczego to zrobił i kim jest żartowniś. Nie jest wykluczone, że ma on związek z zamordowaniem 17-latki.
Alicja wyszła na 18-nastkę koleżanki i już nie wróciła…
W sobotę 3 lutego w okolicy prywatnych garaży w Rybniku przy ulicy Łokietka znaleziono ciało młodej kobiety w poszarpanym ubraniu, ze śladami duszenia oraz raną głowy. Po przeprowadzonej sekcji zwłok okazało się, że jest to ciało 17-letniej Alicji, która została zgwałcona i uduszona. Dziewczyna jak każda nastolatka w tym wieku lubiła spotykać się ze znajomymi i bawić – nie przeczuwając najgorszego, wyszła z domu na 18-nastkę koleżanki, która odbyła się w modnej dyskotece w centrum miasta. Do domu nie wróciła, nad ranem jej ciało znalazł właściciel garażu. Poprzez zeznania świadków i nagrania monitoringu udało się odtworzyć bieg wydarzeń z feralnego wieczora i wiadomo, że dziewczynę wracającą z imprezy do domu miał odprowadzić znajomy, 20-letni Adrian P. Już w niedzielę 4 lutego został on zatrzymany i usłyszał zarzut zabójstwa, za co grozi mu kara dożywotniego więzienia. Jak na razie przebywa w 3-miesięcznym areszcie.
Konto Facebook zamordowanej Alicji nadal działa. Ktoś wysyła straszne wiadomości do jej znajomych
Wydawałoby się, że zatrzymanie Adriana P. będzie początkiem końca tej sprawy i odpowie on za swój czyn, nagle jednak okazało się, że konto Facebook zamordowanej Alicji nadal funkcjonuje. Ktoś się na nie zalogował, wykasował jej zdjęcia, zamieszczane wpisy oraz status „in memoriam”. To był dopiero początek okrutnego żartu – z konta zmarłej do jej znajomych zaczęły płynąć dziwne wiadomości – w sumie czworo osób, 2 dziewczyny i 2 chłopaków otrzymali wiadomość z konta Alicji, przedstawiającą zdjęcie ducha. Jeden ze świadków twierdzi, że zgłosił zdarzenie na policję, jednak ta zbagatelizowała doniesienie podsumowując, że przecież to tylko Facebook.
Film rodem z „The Ring” opublikowany na profilu zamordowanej Alicji
Policja i prokuratura zajęły się sprawą dopiero kiedy żartowniś nie odpuszczał – na profilu zamordowanej Alicji pojawił się dziwny film, bardzo przypominający nagranie z filmu „The Ring” – pojawia się na nim między innymi scena bójki kilku osób, ktoś przechadzający się wśród zarośli, a także postać kota. Film w dużej mierze składa się ze splotu dziwnych sytuacji i telewizyjnych szumów, ale są osoby sugerujące, iż na filmie zakodowana została wiadomość wyrażona w alfabecie Morse’a, która podaje dane dwóch osób mogących mieć związek ze zbrodnią! ”Po publikacji tego filmu zgłosiła się do nas osoba, której zdaniem fragmenty filmu zostały skradzione i że jest to działanie wrogich mu osób z »alternatywnej sieci«” – podał rybnik.com.pl., który pisał o sprawie i pokazał film, który teraz krąży w sieci.
Osoba podszywająca się pod Alicję rozmawiała z jej znajomymi
Dwójka znajomych Alicji przeprowadziła rozmowę z osobą, która zalogowała się na koncie zamordowanej. Koleżanka Alicji dowiedziała się, że ta tajemnicza osoba ma ukrywać się na Ukrainie mając status poszukiwanej i zapewniała, że za zabójstwem Alicji stoi nie tylko sam Adrian P. Tajemnicza osoba poprosiła o numer telefonu koleżanki i wykonała do niej telefon – szczegółowo opisała wtedy przebieg zabójstwa, twierdziła ponadto, że posiada telefon i dokumenty Alicji. Podsumowała również, że właśnie „siedzi i pije krew”. Rozmowa została nagrana i przekazana jako dowód prokuraturze.
Chęć zwrócenia uwagi czy tylko głupi wybryk?
Oczywiście śledczy zajęli się sprawą, a konto Alicji na portalu Facebook zostało już zablokowane. Zastanawiające jest, czy podszywanie się pod zmarłą jest chęcią zwrócenie uwagi na pewne aspekty tego morderstwa czy może tylko głupim wybrykiem. Nie jest wykluczone, że ktoś pragnie oczyścić wizerunek aresztowanego Adriana P. Śledczy nie wykluczają, że wiadomość były wysyłane poprzez Facebook zainstalowany na komórce zmarłej, a tajemniczy „haker” jest w jej posiadaniu – prokuratura nie ujawniła bowiem, czy znaleziono komórkę Alicji. Na pewno kwestią czasu jest znalezienie sprawcy całego tego makabrycznego zamieszania.
Aż ciarki przeszły mi po plecach. to musiało być straszne… Oby jak najszybciej znaleźli sprawcę i solidnie go ukarali…
Ciekawe kto wysyla takie wiadomości, to wręcz okropne. Ktoś bawi się cudzym nieszczęściem, mam nadzieję że sprawca szybko zostanie złapany i dowiemy się, kto to pisał i wysyłał!
Oby jak najszybciej znaleźli sprawcę. Nie potrafię sobie tego wyobrazić, jestem tym wszystkim bardzo zdruzgotana. Szok, nie do pomyślenia…